Prowadzone od kwietnia 2016 r. prace nad reformą podatkową w Polsce zostały ostatecznie zakończone. Celem rządu było m.in. wprowadzenie jednolitego podatku, który miał funkcjonować zamiast trzech różnych składek – na NFZ, ZUS oraz PIT. Rozpiętość skali podatkowej w jednolitym podatku miała wynosić od 10 do 39,5%.
Wokół planowanych zmian narosło wiele obaw i spekulacji. Przedsiębiorcy obawiali się między innymi likwidacji 19-procentowego podatku liniowego, a co za tym idzie konieczności płacenia wyższych danin. W mediach pojawiły się nawet doniesienia, iż reforma ma spowodować nałożenie 40-procentowej stawki podatku dla osób prowadzących działalność gospodarczą.
Spekulacjom tym zaprzeczył główny ekonomista Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Paweł Wojciechowski. Wskazał on, iż stawka podatku liniowego ma być rzeczywiście nieco wyższa niż obecnie, jednak niższa – i to dwukrotnie – ma być wysokość składek ZUS. W konsekwencji podatnicy osiągający miesięcznie dochody poniżej 10 tys. zł mieli płacić daninę niższą niż obecnie. Wprawdzie nie podano konkretnej stawki podatku, jednak z ujawnionych danych można było wyliczyć, iż będzie ona wynosiła 22-25%.
Wprowadzenie jednolitego podatku miało nastąpić w 2018 r. Na początku października Sejm uchwalił nawet nowelizację ustawy, która miała umożliwić wymianę danych między ZUS-em a urzędami skarbowymi – miał to być krok niezbędny dla dokonywania obliczeń związanych z jednolitym podatkiem. Rząd jednak zobowiązał się podjąć w tym względzie ostateczną decyzję do końca 2016 roku.
Co z jednolitym podatkiem w 2018 r.?
Ostatecznie Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów podjął decyzję o zakończeniu prac studyjno-analitycznych nad jednolitym podatkiem. Rozwiązanie to nie zostanie wprowadzone w polskim systemie podatkowym. Przedsiębiorcy nie muszą więc obawiać się zmian i wyższych kosztów prowadzenia działalności.
Po wieloaspektowej dyskusji w ramach rządu oraz po wysłuchaniu merytorycznych argumentów bardzo szerokiego grona partnerów społecznych i biznesowych, uznaliśmy, że kontynuacja prac nad takim rozwiązaniem nie jest zasadna. Przy podejmowaniu tej decyzji szczególnie ważny był dla nas interes przedsiębiorców. Analiza potencjalnego wpływu tzw. jednolitego podatku na osoby prowadzące działalność gospodarczą przyczyniła się do podjęcia ostatecznej decyzji.
– powiedział wicepremier Mateusz Morawiecki.
Podatek liniowy zostaje w 2018 r.
Zarówno w 2017, jak i w 2018 roku podatnicy dalej będą mogli korzystać z opodatkowania 19-proc. podatkiem liniowym. Co więcej, w 2017 r. planowane jest wprowadzenie zmian, na których skorzysta wielu przedsiębiorców. Jedną z nich jest możliwość korzystania z 15-procentowej stawki podatku dochodowego od osób prawnych (CIT) przez podmioty osiągające przychody do 1,2 mln euro rocznie. Wzrośnie też kwota wolna od podatku i to ponad dwukrotnie – od 1 stycznia 2017 r. będzie ona wynosiła 6.600 zł.
Rząd utworzy również nową strukturę, która połączy administrację podatkową, kontrolę skarbową i administrację celną – Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) zacznie funkcjonować od 1 marca 2017 r. Ujednolicony organ ma być bardziej przyjazny podatnikom niż dotychczasowa administracja. KAS ma też pomóc w walce z oszustwami podatkowymi.
Więcej: Kontrole przeprowadzi Krajowa Administracja Skarbowa (KAS)